Codzienna gonitwa w pracy i w domu nie sprzyja budowaniu wzajemnych relacji. Mało kto potrafi z powodzeniem łączyć życie rodzinne z karierą zawodową. Wielu z nas zatraca się w rutynie praca–dom–praca. Niestety najczęściej cierpią na tym najmłodsi, spragnieni czułości rodziców. Dlatego tak istotne jest, żeby próbować szukać równowagi pomiędzy czasem spędzanym w firmie a momentami dzielonymi z najbliższymi. W końcu to rodzina powinna być na pierwszym miejscu, ponieważ to dla dzieci wszystko robimy.
Doskonałym sposobem na wolne chwile z bliskimi jest piknik. Tak naprawdę na ucztę w plenerze można wyjechać gdziekolwiek i często nie trzeba szukać daleko. Wybierzmy się do lasu, do parku, na łąkę, nad jezioro, w góry. Wszędzie tam, gdzie można znaleźć zielone dywany pełne zapachu słońca i wolności.
Na piknik z rodziną wcale nie potrzebujemy ciężarówki rzeczy. Wystarczy koc, coś do jedzenia i picia, może jakaś książka do wspólnego czytania lub zestaw do gry w badmintona i mamy to. Nic prostszego. Nie musimy planować, robić długich list tego, co należy zabrać. Nie, piknik ma być z założenia nieskomplikowany, szybki i przede wszystkim tani, bo zabieramy ze sobą to, co posiadamy w domu.
Najlepsze przekąski na taki wypad w plener, to jedzenie, które nie wymaga specjalnego chłodzenia oraz takie, które nie zepsuje się w wysokich temperaturach. Zimne napoje możemy przechować w torbach termicznych, a herbatę lub kawę przewieziemy w termosach. Do koszyka z prowiantem warto włożyć świeże owoce i warzywa, ale też i pieczywo.
Ambitni i ci, którzy lubią gotować, mogą pokusić się o spróbowanie nowych przepisów, właśnie na piknik. Furorę zrobią zdrowe przekąski, które podają znane i kochane przez dzieci fast foody, między innymi gryczane burgery, frytki z warzyw, tortille bezglutenowe. Na deser przydadzą się jakieś słodkości. Z całą pewnością serca najmłodszych podbiją ciasteczka z ciasta francuskiego. Osoby, którym nie po drodze z gotowaniem, mogą zdobyć prowiant w inny sposób, na przykład, odwiedzając ulubioną cukiernię.
Piknik to niezwykła okazja do zacieśniania więzi rodzinnych. Wspólna zabawa z dziećmi pozwoli nam dotrzeć do nich z innej niż zazwyczaj strony. Kto wie, może się przed nami otworzą i zaczną opowiadać o swoich radościach i problemach? Ujrzymy nasze pociechy z całkiem innej perspektywy. Poprawią się również nasze relacje z partnerem/partnerką. Wspólny wyjazd pozwoli nam na rozmowy, na które często brak nam czasu w domowym zaciszu. Zastanówmy się, czego oczekiwalibyśmy od takiego wyjazdu i postarajmy się z niego wycisnąć, ile tylko się da.